Jacek z przyjaciółmi dotarł z pomocą dzieciom w Ukrainie - aż do miejscowości bardzo blisko frontu. Do najbardziej potrzebujących dzieci i rodzin. Oto jego relacja.

„Przede wszystkim bardzo dziękuję za pieniądze, za tak duży i niespodziewany odzew. Celowałem w max 15 000 zł i tyle od was chciałem zebrać. Ale, co mnie kompletnie zaskoczyło, udało się w sumie zebrać 27 790 zł. Jestem wdzięczny bardzo. (…) Fundacja Kairos podarowała na ten cel bardzo dużo pasty do zębów, żeli do mycia, i innych środków higienicznych. To pozwoliło nam kupić do paczek więcej jedzenia i innych dobroci dla dzieciaków."

Paczki

"Podstawowy skład paczki, paczek było 50 szt.:
- Nuttella 300g
- ciastka, batoniki, gumy do żucia, cukierki, puszka z owocami
- 2l oleju, 2 kg mąki, 2 kg cukru, 1kg soli, 1,5 kg kaszy, 4 puszki z mięsem, 4 puszki z rybami, 2 kg płatków owsianych, 1 x ketchup, 1x kakao z witaminami
- 3 pasty, 3 żele do mycia, 2 mydła, 2x mokre chusteczki, 2 szczoteczki do zębów,
- 1 nowa zabawka typu puzzle piłka gra etc. używana zabawka 
- przybory szkolne: 10 x zeszyt w kratkę i linię, flamastry, gumka, ołówki, długopisy
- powerbanki 2000mph dar od Amerykanów 🙂 50 szt
- było też trochę różnych rzeczy z darowizn od ludzi, 50 paczek podpasek, tampony, kredki, kolorowanki, słodycze, spożywka, makaron. (…)"

Gdzie dotarliśmy z pomocą?

"Główny cel był taki, żeby dotrzeć do wsi położonej około 50 km (na wschód) od centrum miasta Donieck. Co nam się udało :D. Nie był to na szczęście wyjazd typu dotrzeć i wrócić, pomimo okoliczności i tego, że front był całkiem blisko. Udało mi się spędzić czas z tymi dzieciakami, rozdać paczki, pośmiać się, podpatrzeć ich relacje, posłuchać." 
"Co mogę powiedzieć? Z jakiegoś powodu ta wojna i Ukraina skradły moje serce. Z dzieciakami pracuje niesamowite, według mnie, małżeństwo. (…) Dzieci w sumie jedzą w tym centrum (centrum wsparcia w wiosce, prowadzone przez wspomniane małżeństwo). To, co tam dostają jest często jedynym normalnym posiłkiem. Historie, jak tysiące innych, bieda, głód, uzależnienia, brud i wojna obecna w zasadzie wszędzie.

Część dzieci straciła już rodziców w 2014-2015 w wyniku wojny, część straciła jednego z rodziców, część funkcjonuje w rodzinach, gdzie jedno bądź dwoje rodziców jest uzależnione od alkoholu lub narkotyków, część rodziców walczy.  Do tego dochodzi nędza i wojna. Udało nam się też dotrzeć dużo bliżej (frontu), do innej wsi, z paczkami już od samych Ukraińców. W związku z tym, że rosyjska artyleria zbombardowała węzły wodne, praktycznie nie ma wody w tej i innych wsiach. Raz na kilka dni jest włączana, ale nawet jeśli jest, nie można jej pić (nawet przegotowanej), bo jest zatruta. Przez cały tydzień się nie myłem."

Sponsorzy

"Jeszcze raz dziękuję za wsparcie, to dzięki Wam udało się nam dotrzeć do tych dzieciaków. To dzięki Wam nie będzie to jednorazowa historia (…).”
Akcję wsparli:
- Kościół Chrześcijan Baptystów, Pierwszy Zbór we Wrocławiu
- KChB II Zbór we Wrocławiu
- Kościół Kierunek (Wrocław)
- SLOT
- Fundacja "KAIROS"
- prywatni sponsorzy

Jak możesz pomóc dzieciom?

Jacek oczywiście będzie jechał z pomocą dzieciom w okolice frontu na Ukrainie po raz kolejny! Nadchodzi zima, a wraz z niewielką potrzeba zabezpieczenia cieplej odzieży przede wszystkim dla dzieci - właściwie w każdym wieku. Można wspierać akcję Jacka, przekazując finanse za naszym pośrednictwem. Można również dostarczać np. ciepłą odzież i buty (prosimy o czyste i naprawione rzeczy, jeżeli są używane).

nr konta: 32 2490 0005 0000 4500 4865 5875, tytułem: Ukraina - Donieck

kontakt: s.siekierka@fundacjakairos.org